Po seansie "Powrotu" w pamięci zostaje przede wszystkim wizja francuskiej wsi: niby słonecznej i żywej, tak naprawdę podskórnie opresyjnej, bulgoczącej od konfliktów i spięć. Ten kontrast dobrze widać w kreacji Nielsa Schneidera: na co dzień obsadzany w rolach enigmatycznych przystojniaków, w filmie Jessiki Palud jest wiecznie zmęczony, smutny i zmartwiony. Schneider gra Thomasa, który po latach wraca do domu rodzinnego i umierającej matki, by odkryć, że czekają go tu głównie ponure tajemnice oraz złowrogie niedopowiedzenia. W tym świecie niepokojąco nasyconych kolorów, enigmatycznych rozmów i wrogich spojrzeń bohater znajduje jednak szanse, by powrót do starego życia okazał się też początkiem nowego.
Na wieść, że jego matka umiera, Thomas wraca po latach do rodzinnej wsi w południowo-wschodniej Francji. Wkrótce okazuje się, że zerwane relacje będzie nadzwyczaj trudno naprawić, ale niespodziewanie pojawia się szansa na stworzenie zupełnie nowych.
W obsadzie także gwiazda francuskiego kina Adèle Exarchopoulos.
2019 MFF W WENECJI - BIENNALE CINEMA Konkurs 'Horyzonty' - Najlepszy scenariusz Jessica Palud, Philippe Lioret
Seans zorganizowany przy współpracy z Institut Français de Pologne.
*** POCZTÓWKI Z EUROPY - nowy cykl, w ramach którego raz w miesiącu prezentujemy nowe, nieznane filmy europejskie, które nie miały swoich pokazów w rzeszowskich kinach, a które warto zobaczyć na dużym ekranie.